Archiwum 24 lipca 2002


lip 24 2002 sen o śnie...
Komentarze: 0

Trafianie w kolejne klawisze wręcz graniczy z cudem. Dopadlo mnie maksymalne zmęczenie, najwyraźniej pól dnia spędzonego na sprzątaniu dalo znac o sobie... Jedyne na co w tej chwili mam ochotę do wkomponować się w moją pościel i spać choćby ze dwie doby. Możeby tak kawka ?   Nieee... Ostatnio zdecydowanie jej nadużywam. Po jeszcze jednej trzęslabym się chyba jak osika. Więc moim energetyzatorem na dzisiaj będzie myśl o spotkaniu z Nim. Pozostanę jedynie przy papierosie. To mnie zawsze odpręża :)

dziękuję za komentarze już przy pierwszej notce - zrobilo mi się naprawdę milutko :)

*She*

kobieta : :
lip 24 2002 Witam :)
Komentarze: 4

Etykieta wymaga, aby na początek ladnie się przywitać.

Więc witam serdecznie, cieplo i kobieco.

W pierwszej notce powiem tylko tyle, że na nowo odkrywam Tori Amos. Delikatna mieszanka subtelnego wokalu, pianinka i odrobiny elektroniki (odrobiny!). Polecam po wyczerpującym dniu.

Coś wiecej o mnie potem...

bo nigdy nie odkrywam wszystkich kart od razu

zresztą nigdy nie odkrywam wszystkich...

*She*

kobieta : :